Kolejny eksperyment z zapiekaną owsianką. Wyjątkowo udany! To aktualnie moja ulubiona wersja.
Udało mi się kupić piękne mango, było soczyste, miękkie i miało wyjątkowy pomarańczowy kolor. Dla kontrastu i smakowego i kolorystycznego dodałam wiśnie. Reszta przepisu tak jak tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz