poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Deser z zaskakującym składnikiem



Pewna osoba z mojego bliskiego otoczenia od jakiegoś  czasu przeżywa fascynację kaszą jaglaną (pozdrawiam Cię;). Z tego co pamiętam robiła już szarlotkę z kaszy jaglanej, chlebek z kaszy jaglanej, majonez kaszy jaglanej i… wiele innych. Jej kilkuletni synek zauważył ten trend i stwierdził: ‘Mamo, ty niedługo zrobisz kiełbasę z kaszy jaglanej’. Co prawda (jeszcze) do tego nie doszło, ale za to zachęciła mnie do eksperymentowania z tym wszechstronnym, modnym i podobno bardzo zdrowym składnikiem. 


Przygotowałam krem czekoladowo-bananowo z borówkami

  • ¾ szklanki kaszy jaglanej
  • 10 daktyli 
  • 2 łyżeczki kakao
  • łyżka oleju kokosowego
  • dojrzały banan
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego 
  • kilka łyżek gorącej wody
  • borówki
  • mięta do ozdobienia

Ugotowaną kaszę jaglaną i pozostałe składniki oprócz owoców zblendowałam, pół banana pokroiłam w plasterki, na to położyłam krem i posypałam borówkami.
Tajemniczy składnik daje fajną konsystencję, a nie jest wyczuwalny. Deser dobrze smakuje schłodzony i oczywiście można dodać inne owoce np. maliny.

2 komentarze:

  1. Kradnę przepis! Jutro robię na deser!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam desery z czekoladą :)

    www.zakochana-babeczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń