sobota, 30 sierpnia 2014

Butter Chicken - czyli ostra uczta indyjska


Ostatnio natrafiłam na bardzo ciekawy kanał na YouTube: FoodTube, na którym możemy obejrzeć filmiki z przepisami jednego z moich ulubieńców - Jamiego Oliwiera i jego gości. Moją uwagę zwrócił przepis na Butter Chicken. Miałam okazję jeść to danie w restauracji indyjskiej i bardzo przypadło mi do gustu. W tym filmiku oglądamy jak rodowita Hinduska przygotowuje oryginalne danie wg tradycyjnej receptury. Szczególnie zaskoczyło mnie przygotowanie kurczaka - pieczenie w marynacie jogurtowej na szaszłykach. Przyznam, że kurczak był niewiarygodnie soczysty, miękki i aromatyczny! Poza tym, urzekł mnie kolor sosu, niewiarygodnie żywy - to zasługa złocistej kurkumy i czerwieni pomidorów.
Kuchnia indyjska kojarzy mi się z przepychem kolorów i dodatków, dlatego do pięknego, intensywnie pomarańczowego sosu przygotowałam salsę z mango i ogórki w occie i miodzie. Podałam z podpiekanymi w piecu tortillami.



Podaję przetłumaczony przepis z moimi małymi modyfikacjami.

Kurczak (marynata) 

  • 1 podwójna pierś  kurczaka
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 malutka papryczka 
  • 2 centymetry korzeniu imbiru
  • 1 łyżeczka: kurkumy, kminku mielonego, mielonych lub rozgniecionych ziaren kolendry, duża szczypta cynamonu - wszystko przecisnęłam przez praskę do czosnku
  • pół kubeczka małego jogurtu 
  • 2 łyżki mąki z ciecierzycy
  • mieszamy wszystkie składniki marynaty i wrzucamy doniej pokrojone piersi kurczaka
  • po min. 30 minutach nadziewamy kawałki piersi kurczaka na patyczki do szaszłyków (starajmy się żeby marynata była na nich, a nie pozostawała w misce:) 
  • Kurczaka pieczemy 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (góra, dół) Powinien lekko przypiec się na brzegach


Sos
  • w garnku rozpuszczamy 2 łyżki masła
  • wyciskamy tak jak do marynaty: czosnek, papryczkę i imbir i przyprawy: łyżeczka kolendry, kminku mielonego, garam masala, papryki słodkiej i kurkumy
  • podsmażamy, żeby uwolnił się aromat
  • dodajemy 3 łyżki koncentratu pomidorowego (gęstego, ze słoiczka, a nie płynnego np. z kartonika) 
  • 200 ml śmietanki 30% i kolejne 2 łyżki masła
  • mieszamy, podgrzewamy, dodajemy upieczonego kurczaka i jeszcze chwilę podgrzewamy
  •  solimy do smaku 

Salsa mango
  • mango kroimy w kostkę
  • skrapiamy sokiem sz połowy limonki
  • pół czerownej cebuli siekamy na drobną kostkę
  • posypujemy listkami mięty

Ogórki
  • ogórki kroimy w drobną kostkę, skrapiamy łyżką octu z wina białego i łyżką miodu, posypujemy świeżą kolendrą


Na koniec słów kilka o ostrych papryczkach, ku przestrodze:)
Akurat tak się złożyło, że kilka dni wcześniej  zobaczyłam na pobliskim targu piękne papryczki w ognistych kolorach: żółtych, pomarańczowych i czerwonych. Intuicja podpowiadała mi, że są ostre, ale ich moc przeszła moje najśmielsze oczekiwania...  Były to papryczki habanero, które w dziesięciostopniowej skali ostrości mają aż 10 punktów!

Podczas podgrzewania przypraw ich zapach był wręcz duszący. Dla mnie ostrość dodała charakteru i byłam zadowolona z efektu. Jeśli jednak  ktoś nie lubi zbyt ostrych potraw polecam zamiast habanero użyć zwykłej, podłużnej papryczki chilli. Ja niestety nieraz się na nich zawiodłam, bo były tak łagodne, że wręcz niewyczuwalne w potrawach. W jednym z programów kulinarnych usłyszałam ciekawe stwierdzenie, że prawdziwie ostre papryczki '(...) are hot on their way in and out' - ale czy ktoś ma ochotę sprawdzić to na sobie, to już kwestia indywidualna:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz