Moja ulubiona pizza to carbonara, o której pisałam tutaj przy okazji Tłustego Czwartku, ale w letnie dni ma ochotę na świeże, lżejsze smaki, dlatego proponuję dwa rodzaje, które kuszą dodatkiem świeżej, zielonej bazylii i rukoli.
Ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej 650
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka soli
- 15 g świeżych drożdży
- ok 200 ml lekko ciepłej wody
- szczypta cukru
- Do małego naczynka wlewamy 100 ml wody, wkruszamy drożdże, dodajemy cukier, szczyptę mąki i mieszamy - odstawiamy na chwilę
- do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól i oliwę, mieszamy
- wodę z drożdżami dodajemy do mąki i mieszamy
- stopniowo dodajemy kolejne 100ml wody, wyrabiając ciasto i regulujemy ilość wody w zależności od konsystencji powinna być elastyczna, miękka, ale nie lepiąca i powinna odchodzić od ręki
- ciągle wyrabiając dostosowujemy ilość wody i ewentualnie oprószamy lekko mąką
- formujemy kulę i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na czas przygotowania składników (ja zazwyczaj włączam piec, a miskę przykrytą ściereczką stawiam na kuchence, która nagrzewa się od pieca)
- formę od tortownicy posypujemy mąką i rozciągamy na niej polowe ciasta
- I: sos pomidorowy: pomidory z puszki, 1 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżeczka suszonego oregano, kilka pieczarek pokrojonych w plastry, tarta mozarella lub inny ser żółty, garść świeżej bazylii
- II: sos pomidorowy (jak powyżej), pieczarki, ser, rukola, szynka parmeńska
na kolejne 4 minuty włączamy termoobieg, a pizzę posypujemy serem (jeśli dodamy go wcześniej, zbytnio się przypiecze)
na pizzę I po upieczeniu układamy świeże listki bazylii
na pizzę II układamy rukolę i porwaną szynkę
wygląda obłędnie *_____*
OdpowiedzUsuń