Bardzo lubię kupować duże krewetki w całości, najlepiej surowe. Są bardzo smaczne, a do tego skorupki i głowy można wykorzystać do innego dania. Ta zupa powstała właśnie na bazie pozostałości po krewetkach.
Zupa jest bardzo dobra na jesienny sezon przeziębieniowy, rozgrzewająca i aromatyczna. Do tego robi się ją szybko, a to niezwykle cenna cecha w natłoku spraw do załatwienia.
Składniki:
- skorupki i głowy krewetek (z 4 krewetek)
- 1 szklanki bulionu (np. warzywnego lub drobiowego)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- cebula dymka
- limonka
- świeży imbir
- świeża kolendra lub pietruszka
- makaron chow mein
Gotujemy skorupki w 2 szklankach wody, po 30 minutach odcedzamy, powstały wywar dodajemy do bulionu, wrzucamy czosnek i połowę imbiru. Podgrzewamy 10 minut, wrzucamy makaron (wystarczą 3 minuty), wlewamy do miseczek. Na górze układamy: cebulę dymkę, limonkę, zioła, drugą połowę świeżego, drobno posiekanego imbiru. Po zjedzeniu od razu poczujemy się przyjemnie rozgrzani.
mmm... wspaniała!
OdpowiedzUsuń