Wykonanie jest proste i szybkie, tylko oczyszczanie i sprawdzanie małż zajmuje trochę więcej czasu, ale dla ich morskiego smaku i delikatnej struktury są warte każdej chwili. Samo jedzenie jest też wspaniałą celebracją, kiedy wyjadamy je z muszli i zamaczamy grzanki w pysznym, aromatycznym sosie! Trudno opisać, trzeba spróbować!
Wykonanie:
- świeże, małże przeglądamy - sprawdzamy czy wszystkie są zamknięte, jeśli nie, uderzamy o stół muszlą i sprawdzamy czy po chwili się zamkną, otwarte muszle wyrzucamy
- przepłukujemy pod wodą, w razie białego nalotu zeskrobujemy nożykiem
- w garnku z grubym dnem rozgrzewamy 2 łyżki oliwy i 4 łyżki masła
- dodajemy posiekaną drobno szalotkę i ząbek czosnku
- wlewamy szklankę białego wina
- dodajemy muszle i przykrywamy
- kilka razy mieszamy
- po ok 6 minutach, kiedy już małże będą otwarte ( te zamknięte wyrzucamy)
- przekładamy wraz z sosem do miseczek
- skrapiamy sokiem z cytryny
- posypujemy listkami świeżego tymianku
- podajemy z grzankami (kromki bagietki podpieczone) posmarowane masłem z wyciśniętym czosnkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz