wtorek, 12 sierpnia 2014

Warjacja na temat tiramisu z borówkami amerykańskimi

Tego lata robiłam borówkowe tiramisu już wiele razy, bo bardzo przypadło nam do gustu. Właśnie dzisiaj zużyłam końcówkę tegorocznych borówek zrywanych osobiście z krzaka, dlatego zasłużyły na wykwintne podanie - kieliszek do martini pięknie eksponuje wszelkie desery.

Jeden składnik, który zniechęcał mnie do przygotowania tiramisu to żółtka, trudno jest mi się przekonać do dodawania surowych jajek. Dlatego w tej wersji z nich zrezygnowałam i użyłam ubitej śmietany kremówki, żeby konsystencja serka mascarpone była lżejsza. Borówki dodają deserowi nowego, świeżego, letniego wymiaru smaku i koloru.

garść borówek
200 ml śmietany kremówki (30%)
125 g serka mascapone
2 łyżki cukru pudru
łyżeczka kawy
4 biszkopty paluszki
2 łyżeczki likieru amaretto

  • zaparzamy pół filiżanki mocnej kawy z czubatej łyżeczki, a po lekkim ostudzeniu dodajemy amaretto. 
  • łamiemy biszkopty na centymetrowe kawałki i maczamy w kawie, układamy na dnie kieliszka lub pucharka
  • ubijamy śmietanę na sztywno
  • ser mascappone mieszmay z cukrem pudrem 
  • miksujemy śmietanę z serkiem 
  • układamy białą masę na biszkoptach
  • posypujemy borówkami 
  • dekorujemy np. liściem mięty, bazylii i paluszkiem biszkoptowym 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz